Wokalizacje płetwali służą nie tylko do komunikacji. Posługujące się nimi giganty, przemierzające największe głębiny oceanów, używają ich do lokalizowania obiektów w podwodnej przestrzeni.
Emitowane przez nie dźwięki odbijają się i załamują w dnie, docierając aż do warstw litej skały skorupy ziemskiej. Sygnały te, zarejestrowane za pomocą sejsmometrów, można wykorzystać do badań sejsmicznych.
„Odkryliśmy, że zew wielorybów może służyć jako uzupełnienie tradycyjnych pasywnych metod badań sejsmicznych”.
W trakcie badania trzęsienia ziemi z sieci 54 sejsmometrów umieszczonych w dnie oceanu, wzdłuż uskoku transformaty Blanco, naukowcy zauważyli, silne sygnały na sejsmometrach, które korelowały z obecnością wielorybów na tym obszarze.
„Po każdym zawołaniu wieloryba, jeśli przyjrzysz się uważnie danym z sejsmometru, pojawi się odpowiedź Ziemi” – powiedział Nabelek- jeden z autorów badania.
Korzystając z serii pieśni wielorybów, zarejestrowanych przez trzy sejsmometry, naukowcy mogli określić lokalizację zwierząt, i wykorzystać wibracje wytworzone z dźwięków, do stworzenia obrazów warstw skorupy ziemskiej.
Wywołania wielorybów odbijają się między powierzchnią a dnem oceanu. Część z nich przepływa przez dno jako fala sejsmiczna, przechodząc przez skorupę oceaniczną, odbija się i załamuje przez osad oceaniczny, i dolną skorupę poniżej.
Fale rejestrowane w sejsmometrze, mogą dostarczyć informacji, które pozwalają naukowcom oszacować i mapować strukturę skorupy.
Tradycyjna metoda obrazowania jest kosztowna, czasochłonna, skomplikowana i szkodliwa dla życia morskiego. Obrazowania sejsmiczne utworzone dzięki wibracjom z pieśni wielorybów, są mniej inwazyjne, ale mają niższą rozdzielczość. Metoda ta będzie bardzo przydatna szczególnie w tych miejscach, gdzie standardowe rozwiązania nie są możliwe.
Źródło: oregon state
Badania zostały opublikowane w Science Mag