Czy nowe dowody wpłyną na trwające dochodzenie w sprawie katastrofy MS „Estonia”?
„SHK zorganizowało międzynarodowy przetarg w celu znalezienia odpowiedniej firmy do podniesienia rampy. Organy dochodzeniowe w trzech krajach nadal planują i przygotowują badania podwodne jako kolejny krok. Estonia, jako państwo bandery, jest krajem wiodącym w badaniach, jak uzgodniono w 2020 r., kiedy rozpoczęliśmy wstępną ocenę” – mówi Märt Ots, dyrektor OJK.
„Zdecydowaliśmy się podnieść rampę dziobową* MS „Estonia” z dna morskiego i sfilmować pokład samochodowy”, mówi Jonas Bäckstrand, zastępca dyrektora generalnego SHK. „Badania z 2021 r. wykazały, że rampa dziobowa nie jest już przymocowana do kadłuba statku. Zdecydowaliśmy się zatem podnieść rampę w celu dokładniejszego zbadania”.
Z zawartych informacji wynika, iż przeprowadzone dochodzenie wykazało istotne dowody na to, że prom nie powinien zostać dopuszczony do żeglugi morskiej. Przede wszystkim zwrócono uwagę na zły stan wraku. Lokalizacja deformacji na filmach z 2020 r. odpowiada lokalizacji wychodni skalnych. Nie stwierdzono również śladów kolizji ze statkiem lub obiektem pływającym ani eksplozji w rejonie dziobu.
Na podstawie sprawozdań JAIC z 1997 r. dotyczących zdolności żeglugowych MS „Estonia”, ocena dokonana przez SHK i OJK wykazała, że prom nie nadawał się do żeglugi ze względu na wady w konstrukcji przyłbicy i położenie pochylni dziobowej jako górnego przedłużenia grodzi zderzeniowej. Ocena ta została zawarta w załączniku do raportu pośredniego i posłużyła jako punkt wyjścia do dalszych działań w sprawie badania katastrofy. Zdaniem przedstawicieli estońskich (OJK), szwedzkich (SHK) i fińskich (SIAF) organów ds. badania zdarzeń, konieczna jest dalsza analiza wraku w celu ustalenia przyczyn wypadku.
Wyemitowany w sieci Discovery dokument w 2020 roku, dotyczący katastrofy Estonii, zawierał materiały podwodne z wraku.