Najnowsze informacje - nurkowanie, podróże, fotografia podwodna i sporty wodne

Ekspedycja „Scyllias”. Podwodne dziedzictwo południowej Francji – Rubis, Togo i Espingole

1 413

Ah Espingole, wrak który był kiedyś tak piękny….lata zrobiły swoje i ten mały niszczyciel, powoli się rozpada.

 
Jest to łatwe i zabawne nurkowanie, ponieważ te pozostałości są po prosty ładne, często też spotyka się tu żyjątka morskie.

 

 

Popołudniu robimy lekkie nurkowanie, a konfiguracja sprzętu jest taka sama dla wszystkich: jeden 15 litrowy zbiornik i mały zbiornik z tlenem, aby skrócić i usprawnić naszą dekompresję.
Zaczynamy nasze szybkie nurkowanie naokoło wraku.

 

Widzimy dużą, wyjątkową doradę, która wygląda jak zawieszona w tym podwodnym lazurze.

 

Promienie słońca czasem padają na ich srebrne łuski, co sprawia, że iskrzą się na wszystkie strony.

 

Magia! Kontynuujemy i płyniemy wśród kręcących się wszędzie anthiasów.

 

 


Gdy zerkam do licznych schronów we wraku, widzę wiele rodzajów ryb i innych mieszkańców : klasyczne kongery, skrzydlice, czy barwen.

 

Widzę również świecącego groupera, który nie chce, aby ktokolwiek zbliżył się do niego i bawi się z nami. Znika za warstwą metalu.

 


To wszechobecne życie morskie nadaje temu miejscu niesamowitą dynamikę, bardzo przyciąga też wzrok.
Widoczność jest raczej dobra i lekkie światło na miejscu jest dla nas przyjemnością.

 
Jedną z głównych atrakcji jest fakt, iż Espingole jest bardzo łatwy i bezpieczny do spenetrowania.

 

 

[sam_pro id=”1_8″ codes=”true”]

 

To z powodu tego, iż ten były niszczyciel wygląda teraz jak szkielet jakiegoś nieznanego zwierzęcia, a nie jak były członek floty królewskiej.

 


Moje oczy przeciąga Hugues, który wpływa do wnętrza bestii.

 


Musze poczekać, aż wypłynie, wtedy będzie moja tura. Parę minut później penetruję zabawny wrak.

 

Nie można się tam zgubić. W tym mikro labiryncie, światło wchodzi przez liczne dziury w kadłubie.

 

 

 

Większość z nich jest wystarczająco duża aby mógł przez nie wpłynąć razemz ekwipunkiem.
Bawimy się jak dzieci, oglądając pozostałości Espingole pod każdym możliwym kątem, z nad i z pod wraku.

 

 

 

Każda przyjemność kiedyś się kończy i musimy wrócić na powierzchnię, aby dołączyć do świata głośnych ludzi.

 

 

Udane spotkanie potwierdziło międzynarodową wartość naszej grupy „Expedition Scyllias” i stworzyło podstawę do przyszłych ekspedycji w innych krajach.

[sam_pro id=”1_16″ codes=”true”]
zostaw komentarz