„Przerażające chwile” to właściwe określenie dla filmu zrealizowanego przez Floriana Fischera. Nurkowanie w towarzystwie potężnych, bezwzględnych i śmiercionośnych słodkowodnych krokodyli należy do bardzo emocjonujących.
Podczas morskiej wyprawy na rafę atolu Banco Chinchorro w Meksyku, filmowiec dokumentował ogromne amerykańskie krokodyle w ich naturalnym środowisku. Ważące ponad 450 kg, imponujące rozmiarami i bezwzględnością stworzenia zaskakująco spokojnie znosiły towarzystwo intruzów pod wodą.
Filmowanie w naturalnych siedliskach tak niebezpiecznych stworzeń powoduje, że każde ujęcie z bliska stwarza dodatkowe zagrożenie, ogromne ostre zęby mogą w każdej chwili zmienić scenariusz dokumentu.
Wyłaniający się z piasku krokodyl, patrzący prosto w obiektyw jest wielkim testem panowania nad emocjami również dla filmowca.
Gady z leniwym zainteresowaniem śledziły poczynania nurków, na tyle opanowanych, by nie wzbudzić ich agresji.
Ekipa filmowa pracująca z Florianem Fischerem na swoim ma koncie również inne materiały filmowe o dzikiej przyrodzie, zapewne jednak ten nakręcony wśród krokodyli będzie należał do jednych z najbardziej niebezpiecznych.
źródło: Youtube