Wakacje wszystkim kojarzą się z wypoczynkiem i zabawami. Podczas urlopów pozwalamy sobie na dużo więcej swobody. Wolny czas z naszymi pociechami najczęściej planujemy w pobliżu zbiorników wodnych.
Pomimo opieki, jaką roztaczamy pilnując dzieci, warto zabezpieczyć się w urządzenie, które zapewni nam dodatkową możliwość kontroli i ustrzeże przed niebezpieczeństwem utonięcia.
Przez 8 lat zespół konstruktorów pracował nad urządzeniem ISwimband i zdobył potrzebną wiedzę dzięki konsultacjom z ekspertami, technologami, projektantami oraz inżynierami by stworzyć projekt opaski bezpieczeństwa. Choć urządzenie, jak każde, nie daje stuprocentowej ochrony dziecka może okazać się niezwykle pomocne w przypadku zatłoczonych kąpielisk, gdy pole widzenia rodziców lub opiekunów jest ograniczone. Nawet przy pełnej formie nadzoru, młodzi mogą utonąć w basenach i jeziorach. ISwimband to czujnik umieszczony w opasce i zaprojektowany tak, aby zminimalizować te zagrożenia poprzez wysyłanie sygnału alarmowego na smartfon z systemem iOS.
Co powoduje jego uruchomienie?
Zbyt długi czas zanurzenia opaski pod wodą. Jego długość można indywidualnie dopasować. Urządzenie łączy się ze smartfonem za pomocą technologii Bluetooth, a zasięg wynosi 30m. Aplikacja monitoruje do ośmiu opasek i do każdej możemy przypisać nazwisko i preferencje.
Iswimband jest zasilany za pomocąbaterii, która jak twierdzą producenci zapewnia mu do kilkuset godzin działania. Dedykowana aplikacja jest przeznaczona na urządzenia pracujące pod kontrolą systemu iOS 7, choć producent deklaruje, że niebawem będzie ona także współpracowała ze starszymi wersjami oprogramowania, a także pojawi się wersja na Androida.
ISwimband kosztuje 99 dolarów.
Źródło: iSwimband