Jean-Michel Cousteau z Towarzystwa Ocean Futures w piątek przyjechał na Daleki Wschód na zaproszenie rosyjskich urzędników.
Celem wizyty francuskiego badacza oceanów, jest ocena zdrowia i pomoc w stworzeniu odpowiednich warunków do wypuszczenia latem 87 wali i 10 orek, złapanych i przetrzymywanych nielegalnie.
Schwytane wieloryby miały zostać sprzedane do chińskiego parku rozrywki. Dzięki lokalnym działaczom na rzecz ochrony środowiska, którzy już jesienią informowali o schwytaniu 101 zwierząt, sprawa odbiła się szerokich echem na całym świecie.
Władze Rosji po interwencji prezydenta Władimira Putina, który polecił zbadanie sprawy przetrzymywanych zwierząt, wniosły zarzuty przeciwko czterem firmom prowadzącym nielegalne działania.
Zdaniem rosyjskich naukowców, rehabilitacja zwierząt będzie kosztowała około 300 milionów rubli, czyli około 4,6 miliona dolarów.
Przetrzymywane zwierzęta są w złej kondycji fizycznej. Według lokalnych informacji kilka z nich uciekło na wolność, ale zdaniem ekologów prawdopodobnie umarzły z powodu złych warunków i niskich temperatur.
Źródło: freerussianwhales.org