Muzeum Skarbów Wraków w Kornwalii, posiadające największą w Wielkiej Brytanii kolekcję historycznych pamiątek morskich i z wraków statków, zostało wystawione na sprzedaż. To oznacza, że ta fantastyczna skarbnica mająca w swoich zasobach ponad 7000 artefaktów, może wkrótce zmienić właściciela.
Muzeum skarbów z wraków
Muzeum istnieje od prawie 50 lat, a od 2015 roku jego właścicielem jest Sir Tim Smit. To nazwisko może brzmieć znajomo, ponieważ Tim Smit jest także współzałożycielem Eden Project i właścicielem Lost Gardens of Heligan. Jego firma, Smit Associates, przechodzi teraz przez proces konsolidacji działalności, co skłoniło go do decyzji o sprzedaży muzeum.
Cena i plany sprzedaży
Cena wywoławcza muzeum, wraz z jego cenną zawartością, wynosi 1,95 miliona funtów. Jeśli obecny właściciel nie znajdzie kupca zainteresowanego zakupem całego muzeum jako działającej instytucji, planuje sprzedać samą nieruchomość i wystawić pamiątki z wraków na osobną aukcję w listopadzie.
Co zawiera kolekcja?
Muzeum może pochwalić się ponad 7000 eksponatów, w tym artefaktami z legendarnych statków, takich jak Mary Rose, Titanic, Lusitania i Royal Charter. To prawdziwe perełki, które zostały zgłoszone do oficjalnego rejestru, lub objęte krajową amnestią wraków. Jak zauważa agent nieruchomości SBC Property, „od czasu, gdy UNESCO zakazało nurkowania na wszystkich wrakach statków znajdujących się w odległości do 200 mil od brzegu, ta kolekcja jest wyjątkowa i praktycznie niemożliwa do skopiowania”.
Edukacyjna rola muzeum
Wystawy muzeum obejmują stulecia historii morskiej. Jedną z najnowszych i najbardziej znaczących jest wystawa „Dziedzictwo Shackletona”, współtworzona z Royal Geographic Society. Muzeum oferuje cenne lekcje historii, technologii oraz technik eksploracji podwodnej.
Co dalej z kolekcją skarbów z wraków w Kornwalii?
Sprzedaż całości to kluczowy moment dla ochrony dziedzictwa morskiego. Na nowym właścicielu spocznie ogromna odpowiedzialność za dalsze prowadzenie muzeum i pielęgnowanie cennych zbiorów. Czy znajdzie się ktoś, kto zrozumie wartość tego miejsca i zachowa je dla przyszłych pokoleń? To pytanie pozostaje otwarte.
Czas pokaże, co przyniesie przyszłość dla tego wyjątkowego miejsca, które jest nie tylko skarbcem artefaktów, ale także żywym świadectwem morskiej historii.