Od lat naukowcy czerpią inspirację ze świata przyrody. Tak też było i tym razem. Zwierzęta morskie, krewetki modliszki i kalmary, wykorzystujące do komunikacji polaryzację, stały się bodźcem do badań podwodnej nawigacji.
Grupa badaczy z Uniwersytetu Queensland Brain Institute (QBI), opracowała technikę wykorzystującą sprzęt do obrazowania światła spolaryzowanego. Zbudowali czujniki polaryzacji, które są w stanie określić położenie słońca na niebie w oparciu o wzory światła pod wodą.
Dr Samuel Powell powiedział, „ Badaliśmy zwierzęta morskie, ponieważ uważamy, że niektóre gatunki mogą używać polaryzacji światła do nawigacji, a nasze nowe badanie jest dowodem na to, że jest to możliwe”.
Człowiek nie postrzega światła spolaryzowanego bez specjalnych soczewek, które możemy znaleźć chociażby w okularach przeciwsłonecznych.
Metoda polaryzacji światła do nawigacji, umożliwiłaby dokładniejszą i bardziej opłacalną nawigację na duże odległości.
Większość z technik nawigacyjnych nie działa pod powierzchnią wody. Tak jest np. w przypadku GPS. Podwodne jednostki badawcze do określania położenia pod wodą wykorzystują obliczenia GPS z powierzchni.
Po zanurzeniu się, aby obliczyć pozycję polegają na martwych obliczeniach, a w tym przypadku błąd może być nieograniczony.
Nowe rozwiązanie umożliwiłoby nawigację do głębokości 200 m.
Badania przeprowadzono we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Washington i z Viktorem Gruevem z Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign.
źródło: Uniwersytet Queensland