Oprócz niewątpliwej przyjemności, którą czerpiemy z nurkowania, od czasu do czasu zdarza się nam okazja absolutnie wyjątkowa. Mam tu na myśli nurkowanie w miejscach podlegających szczególnej ochronie. Są to przede wszystkim strefy, w których są lub były prowadzone badania archeologiczne.
Termin badania archeologiczne u większości ludzi wywołuje skojarzenia z pozostałościami po dawnych kulturach. I rzeczywiście tak jest, chociaż samo określenie czasu, z którego te dawne kultury mogłyby pochodzić to już zupełnie inna kwestia.
Czy statek zatopiony w antyku to takie samo dziedzictwo kulturowe jak wrak z XX wieku? Jeszcze inne pytanie dotyczy tego, czy jeśli już trafimy na relikty przeszłości to czy potrafimy je zidentyfikować, docenić ich wartość, zabezpieczyć dla przyszłych pokoleń? Czy też przepłyniemy koło nich obojętnie, nie mając pojęcia co nam umyka? Albo co gorsza, mniej lub bardziej świadomie przyczynimy się do ich zniszczenia.
Celem tego artykułu jest przybliżenie osobom nieposiadającym żadnego naukowego przygotowania z dziedziny archeologii podwodnej kilku podstawowych zasad, dotyczących nurkowania w strefach reprezentujących szczególnie wysoką wartość dla naszego dziedzictwa kulturowego. A przy okazji wskazanie jak bogate jest źródło możliwości, wypływających z przebywania w miejscach o unikalnej historii, które różnymi zrządzeniami kapryśnego losu znalazły się pod wodą.
[thrive_lead_lock id=’19642′]
Czym jest właściwie archeologia podwodna?
Archeologia zajmuje się badaniem dziejów człowieka i wytworów jego kultury na podstawie tzw. źródeł archeologicznych czyli pozostałości znajdujących się w ziemi lub wodzie. Cała różnica pomiędzy archeologią a archeologią podwodną sprowadza się do technik poszukiwania i wydobywania artefaktów oraz sprzętu i przeszkolenia, które są do tego niezbędne [1].
Na wiele podwodnych znalezisk trafia się przypadkiem, podczas nurkowania z akwalungiem a nawet snorkelingu. Najczęściej dotyczy to stref przybrzeżnych, w których możemy oczekiwać przede wszystkim zatopionych budowli lub statków.
W niektórych miejscach na skutek podniesienia poziomu wody doszło do zalania dawnych osad czy portów [2].
W basenie Morza śródziemnego i Czarnego, gdzie w starożytności statki poruszały się wzdłuż linii brzegowej, w pobliżu skalistych wybrzeży odkryto wiele wraków [3].
Naturalnie nie wszystkie statki, również w starożytności, tonęły przy brzegu. Z pewnością znacznie więcej spoczywa gdzieś na dnie, w cichej tajemnicy podmorskich głębin. Tu już mają zastosowanie techniki poszukiwań. Mogą być dość proste, takich jak studiowanie sporządzonych przez rybaków map, na których oznaczają punkty, o które zahaczają się im sieci i gdzie potencjalnie możemy się spodziewać wraków (ale oczywiście także skał, co zresztą jest znacznie częstszym przypadkiem). Metody bardziej zaawansowane opierają się na pomiarach przy użyciu sonarów skanowania bocznego, radiowego systemu pozycjonowania oraz systemu GPS [4].
Kto może wziąć udział w podwodnych badaniach archeologicznych i jakie powinien mieć przygotowanie nurkowe?
Najmilej widziane są osoby z pewną wiedzą na temat archeologii oraz dziedziny, do której zalicza się obszar poszukiwań lub badań. Zapewne przy badaniu współczesnych wraków bardziej przyda się osoba z wykształceniem inżynierskim niż archeolog klasyczny ale wszelkie doświadczenia zawodowe pokrewne tematowi mogą być bardzo przydatne. Zawsze poszukiwani są dobrzy rysownicy, konserwatorzy i przede wszystkim doświadczeni nurkowie. Nie ma tu jasno sprecyzowanych wymagań jeśli chodzi o uprawnienia. Natomiast niezbędne minimum to licencja nurka na poziomie Advanced Open Water Diver (lub równoważna), bardzo dobra pływalność (mile widziana licencja w rodzaju „doskonała pływalność zerowa”) i umiejętność wykonywania pod wodą zadań opisanych w poprzedniej części. Często przydają się uprawnienia Nitroxowe, pozwalające bezpiecznie realizować dłuższe czasy denne i… zachowywać jaśniejszy umysł.
Jakie prace wykonuje się pod wodą podczas badań archeologicznych?
Kiedy już dojdzie do odkrycia jakiegoś podwodnego reliktu następuje drugi etap wymagający serii nurkowań. Jeśli głębokość i warunki środowiskowe na to pozwalają, na dno schodzi ekipa nurków, którzy wykonują dokumentację fotograficzną i rysunkową oraz dokonują serii pomiarów, które umożliwią dokładne odtworzenie wyglądu stanowiska po wyjściu na powierzchnię. Następnie odpowiednio przeszkoleni nurkowie pobierają próbki materiałów, ewentualnie zbierają artefakty, które mogą pomóc w identyfikacji obiektu [5].
Przed wyjęciem jakichkolwiek przedmiotów należy po pierwsze dokładnie zaznaczyć ich pozycję na stanowisku, po drugie upewnić się, że nie ulegną one uszkodzeniu w trakcie wyciągania na powierzchnię lub w kontakcie z powietrzem atmosferycznym. Zmiana warunków (temperatury, wilgotności, ciśnienia, oświetlenia oraz składu chemicznego otoczenia) może doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia lub wręcz zniszczenia obiektów, cennych z punktu widzenia archeologii. Im dłużej artefakty przebywały pod wodą, tym większe jest ryzyko. Szczególnie dotyczy to przedmiotów drewnianych a także pokrytych barwnymi dekoracjami.
Podobnie jak archeolodzy pracujący na powierzchni ziemi, także i ci badający stanowiska podwodne często muszą prowadzić prace wykopaliskowe.
W archeologii podwodnej na ogół ograniczają się one do usunięcia warstw piasku, mułu lub innych osadów naniesionych przez ruchy wody. Starannego rozważenia wymaga usuwanie różnych form życia, które osiedliły się na badanych stanowiskach, przede wszystkim znajdujących się w środowisku słonowodnym. Mogą to być gąbki lub wodorosty, ale także piękne kolonie koralowców lub inni przedstawiciele fauny morskiej. W tym wypadku niezbędna jest konsultacja ze specjalistą w zakresie biologii morskiej, który zadba o to, by pod hasłem działań dla dobra nauki nie zaburzyć funkcjonowania ekosystemu, zwłaszcza tam, gdzie występują gatunki endemiczne lub zagrożone.
Jakie inne prace badawcze można wykonywać pod wodą?
Przy okazji podwodnych prac archeologicznych często pobierane są także próbki wody i minerałów. Prowadzone są badania dna morskiego oraz lokalnych gatunków fauny i flory [5]. W niektórych przypadkach mają zastosowanie techniki pomiarowe i dokumentacyjne podobne jak podczas prac archeologicznych. Może to być np. mierzenie wielkości obszaru zajmowanego przez kolonie koralowców, porównywanie ich kolorystyki ze skalą barw, liczenie ilości gatunków itp.
Gdzie w europie możemy nurkować
w strefach archeologicznych?
Najwięcej podwodnych stanowisk archeologicznych umożliwiających nurkowanie rekreacyjne znajduje się w basenie Morza Śródziemnego i Czarnego. Wśród wielu takich miejsc na wybrzeżu Chorwacji warto odwiedzić dwa stanowiska z amforami przy wyspie Supetar, antyczny wrak z ładunkiem ceramiki pomiędzy przylądkiem Izmetišće a wyspą Gojca, dwa skupiska amfor przy wyspie Lastovo czy wrak na rafie Pupak w pobliżu wyspy Palagruža. „Zatopione amfory, wyznaczające miejsca dawnych katastrof morskich, można oglądać w pobliżu wysp takich jak Hvar (Przylądek Pelegrin, Przylądek Močiguzica, Petrov Bok), Vis (Przylądek Stupišće), Biševo, (Kanał Biševski), Korula (Prižba) czy Mljet (Soline)” [3].
We Włoszech niezwykle ciekawe miejsca nurkowe, w których nadal prowadzone są prace archeologiczne znajdują się wokół wysp Tremiti i przylądka Gargano, na słynny rzymski wrak natrafiono u brzegów Elby, kilka stanowisk archeologicznych jest ulokowanych wokół Sardynii i Sycylii. Wokół wybrzeży Grecji i Turcji aż roi się od amfor. Bardzo interesujące stanowiska znajdują się np. przy brzegach Rodos, Krety i oczywiście Santorynu. Na Morzu Czarnym godne polecenia są okolice Neseberu i część wybrzeża na południe od Sozopola [2]. Po stronie afrykańskiej na fascynujące nurkowania można liczyć np. w zatopionej części Aleksandrii. Nie wolno nam zapominać także o Morzu Bałtyckim, na którego dnie spoczywa mnóstwo doskonale zachowanych wraków. Lista jest naprawdę długa i co roku dopisywane są do niej nowe znaleziska. Być może któregoś dnia pojawi się na niej również miejsce odkryte prze Ciebie.
Co wolno a czego nie, czyli podstawowe zasady zachowania podczas nurkowań w strefach objętych szczególną ochroną.
Wszelkie prace archeologiczne można wykonywać wyłącznie na podstawie ważnej licencji i ściśle w ramach zezwolenia wydanego przez rząd kraju, na którego terytorium się znajdujemy. Jakakolwiek inna działalność polegająca na wydobywaniu artefaktów może być uznana za przestępstwo i grozi za to w najlepszym razie zakaz nurkowania i grzywna, w gorszym przypadku konfiskata sprzętu użytego do popełnienia przestępstwa, wydalenie z kraju a nawet więzienie. Z wyjątkiem legalnych prac archeologicznych niczego nie dotykamy ani nie wyciągamy, bez względu na to czy mamy wokół amfory czy wrak współczesnego statku. Pamiętajmy, że wraki są z zasady objęte ochroną i również stanowią dziedzictwo przeszłości. Nawet jeśli nie jest ona odległa od naszych czasów, to już stanowi własność następnych pokoleń, których praw nie możemy naruszać. W przeciwnym wypadku jest tak samo jakbyśmy próbowali ukraść eksponat z muzeum. Tym bardziej, że jeśli to tylko możliwe, to część przedmiotów jest pozostawiona w miejscu znalezienia po to, by można je było oglądać nie tylko w muzeum, lecz również w naturze. Czasem nad takim obszarem umieszcza się stalowe siatki, zapobiegające przesuwaniu eksponatów na skutek ruchów wody i przeciwdziałające ich spontanicznemu przenoszeniu, wyciąganiu czy nawet niszczeniu przez nieświadomych nurków-wandali. Jednak brak zabezpieczenia nie zwalnia nas z odpowiedzialności.
Co zrobić jeśli to my dokonamy podwodnego odkrycia?
Po pierwsze dokładnie oznaczyć miejsce, w miarę możliwości zabezpieczyć je przed potencjalnym zniszczeniem i zgłosić fakt odkrycia odpowiednim władzom lokalnym. Jeśli odkryliśmy wrak i mamy pewne doświadczenie w dziedzinie archeologii podwodnej, to możemy wydobyć takie artefakty, które umożliwią jego identyfikację ale nie spowodują żadnych zniszczeń a przede wszystkim nie naruszą konstrukcji. I oczywiście, jak już pisałem, musimy mieć pewność, że wynurzenie na powierzchnie nie spowoduje ich uszkodzenia. Wszelkie wydobyte przedmioty natychmiast fotografujemy, opisujemy i przekazujemy do najbliższej placówki badawczej lub muzealnej zajmującej się archeologią.
Na koniec warto dodać, że jakiekolwiek działania związane z poznawaniem życia w środowisku wodnym powinny być ukierunkowane także na zwiększanie świadomości ekologicznej. W założeniu ludzie, którzy przebywają bliżej natury uczą się tę naturę szanować. Prace podejmowane w latach 60. XX wieku przez ekipę Jacquesa Cousteau miały na celu sprowadzenie ludzi do habitatów, umieszczonych na skraju szelfu kontynentalnego [7]. Jeśli kiedyś do tego dojdzie, to zapewne również archeologia podwodna radykalnie zmieni swoje oblicze.
Przypisy: [1] Hamilton, Donny, Underwater Archaeology. W Pearsall D. (red.), Encyclopedia of Archaeology. Oxford, Wielka Brytania: Elsevier Science & Technology, 2008. [2] Widera, Barbara, Odkrycia archeologiczne na podwodne południu Bułgarii, Nurkowanie 01 (99), 2004. [3] Widera, Barbara, podwodne stanowiska archeologiczne w Południowo – Wschodniej Części Adriatyku , Wiadomości Konserwatorskie 17/2005, 41-46. [4] Widera, Barbara, Wraki u wybrzeży Bułgarii, Wiadomości Konserwatorskie 17/2005, 47-53. [5] Kruczkowski, Andrzej & Widera, Barbara, Operacja Christina, Magazyn Nurkowanie 05/2005. [6] Widera, Barbara, podwodne Środowisko mieszkalne dla człowieka, Prace Naukowe Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Architektura Mieszkaniowa, 2010, Vol. 8, nr 6, 96-102. [7] Widera, Barbara, pasywne i Low Energy Architecture in Education Architektury Współczesnej. 01/07/2011 zarzut 2011 Proceedings Tom 1, 113-118.