Ujawniono dodatkowe informacje dotyczące odkrycia 300-letniego wraku hiszpańskiego galeonu, który zatonął u wybrzeży Kolumbii, wraz ze skarbem o wartości 12,6 miliarda funtów.
Położenie San Jose od dawna uważano za jedną z morskich tajemnic. Trójmasztowy galeon został zatopiony wraz z zawartością 8 czerwca 1708 r. podczas bitwy ze statkami Royal Navy.
Pod pokładem znajdowało się złoto, srebro, szmaragdy i inne drogocenne kamienie i metale, które to miały wspomóc finansowanie hiszpańskiej wojny o sukcesję przeciwko Wielkiej Brytanii.
Według źródeł historycznych galeon został wyśledzony 16 mil od Cartageny, przez Charlesa Wagera, komandora z Royal Navy.
Podczas bitwy, której celem początkowo było przejęcie kontroli nad ładunkiem i załogą, eksplodowały magazyny z prochami, niszcząc statek.
Na dnie spoczęła większość z 600-osobowej załogi, wraz ze skarbem o wartości około 12,6 miliarda funtów (obecnie wartość szacunkowa około 22,5 miliarda dolarów). Statek został zatopiony u wybrzeży Baru w dzisiejszej Kolumbii, niedaleko wysp Rosario.

Trzy lata temu w 2015 roku, wykonano boczne obrazy sonarowe za pomocą podwodnego pojazdu autonomicznego obsługiwanego przez WHOI.
Na zdjęciach REMUSa 6000, zrobionych na 600 metrach głębokości, widoczne są charakterystyczne dla San Jose ryty delfinów na działach, stanowiące kluczowy dowód.
Zdjęcia ujawniły armaty z brązu wykonane specjalnie dla tego statku, broń, ceramikę i wiele innych artefaktów.