Najnowsze informacje - nurkowanie, podróże, fotografia podwodna i sporty wodne

Orki karłowate wyrzucone na brzeg – dramatyczna decyzja o eutanazji

Departament Środowiska Tasmanii
351

Na zachodnim wybrzeżu Tasmanii, w pobliżu rzeki Arthur, doszło do tragicznego zdarzenia, które poruszyło zarówno lokalną społeczność, jak i ekspertów. Ponad 150 orek karłowatych (Pseudoorca crassidens) zostało wyrzuconych na odludną plażę. W ciągu 48 godzin część z nich zginęła, a pozostałe 90 osobników było narażonych na skrajny stres. Trudne warunki oceaniczne i niedostępność miejsca zmusiły władze do podjęcia dramatycznej decyzji o eutanazji pozostałych zwierząt.

 

Władze Tasmanii poinformowały, że ponad 150 orek karłowatych zostało wyrzuconych na plażę w pobliżu rzeki Arthur, około 300 km od miasta Launceston. Miejsce to, znane z trudnego dostępu, okazało się wyzwaniem dla ratowników. Zwierzęta utknęły na brzegu przez 24–48 godzin, co doprowadziło je do skrajnego wyczerpania i stresu.

 

Orki karłowate wyrzucone na brzeg – dramatyczna decyzja o eutanazji
Departament Środowiska Tasmanii

Dlaczego orki karłowate lądują na mieliźnie?

Zjawisko masowego wyrzucania wielorybów na brzeg pozostaje zagadką dla naukowców. Wieloryby, w tym orki karłowate, to bardzo społeczne ssaki, które podróżują w zwartym stadzie, polegając na nieustannej komunikacji. Gdy jeden osobnik wpada w kłopoty, reszta stada często podąża za nim.

Jedna z teorii sugeruje, że wieloryby mogą tracić orientację, podążając za zdobyczą zbyt blisko brzegu. Inne wskazują na wpływ zmian klimatycznych, zanieczyszczenia wód, a nawet zakłóceń w polach magnetycznych Ziemi.

 

Trudne warunki uniemożliwiły ratunek

Ratownicy, w tym biolog morski Kris Carlyon, podkreślili, że miejsce zdarzenia było jednym z najtrudniejszych, jakie widzieli w swojej karierze. „To prawdopodobnie najtrudniejsza lokalizacja, z jaką miałem do czynienia przez 16 lat pełnienia tej funkcji w Tasmanii” – powiedział Carlyon.

Do miejsca można dotrzeć jedynie stromą, jednopasmową drogą, co uniemożliwiło dostarczenie ciężkiego sprzętu ratunkowego. Próby wypuszczenia dwóch wielorybów na otwarte wody zakończyły się niepowodzeniem – silne fale i wiatr zmusiły zwierzęta do powrotu na plażę.

 

Orki karłowate wyrzucone na brzeg – dramatyczna decyzja o eutanazji
Departament Środowiska Tasmanii

Eutanazja jako ostateczność

Z powodu trudnych warunków i braku skutecznych alternatyw, władze Tasmanii zdecydowały o eutanazji pozostałych 90 ssaków. Dr Carlyon wyjaśnia: „Im dłużej te zwierzęta są uwięzione, tym dłużej cierpią. Wszystkie alternatywne opcje okazały się nieskuteczne. Eutanazja jest zawsze ostatecznością”.

 Decyzja ta była szczególnie trudna ze względu na emocje towarzyszące ratownikom i mieszkańcom.

Dziedzictwo kulturowe i problemy z usunięciem zwłok

Miejsce, w którym doszło do tragedii, ma duże znaczenie kulturowe dla Aborygenów. Władze zasugerowały, że szczątki wielorybów mogą zostać pozostawione naturze, aby proces rozkładu przebiegał w sposób naturalny. Jednocześnie mieszkańców poproszono o unikanie tego obszaru ze względu na trudny dojazd oraz szalejące w pobliżu pożary buszu.

Masowe wyrzucenia wielorybów na Tasmanii

Ponad 80% przypadków wyrzucania wielorybów na brzeg w Australii ma miejsce na Tasmanii. W 2020 roku w Macquarie Harbour utknęło około 470 grindwali, z których 350 zginęło pomimo wysiłków ratowników. Dwa lata później w tym samym porcie doszło do kolejnego incydentu, w którym ucierpiało 200 wielorybów.

 

Charakterystyka orki karłowatej (Pseudoorca crassidens)

Orki karłowate, znane również jako szablogrzbiety waleniożerne, są jednym z największych gatunków delfinowatych. Dorastają do 6 metrów długości i ważą około 1,5 tony. Są gatunkiem chronionym, a ich szczątki – nawet martwe – podlegają ochronie prawnej na Tasmanii. Zwierzęta te wyróżniają się silnymi więziami społecznymi, co czyni je szczególnie podatnymi na masowe wyrzucenia na brzeg.

 

Tragedia na zachodnim wybrzeżu Tasmanii to kolejny dowód na kruchość morskich ekosystemów. Decyzja o eutanazji była dramatyczna, ale konieczna, by zakończyć cierpienie zwierząt. Wydarzenie to podkreśla potrzebę dalszych badań nad przyczynami wyrzucania wielorybów na brzeg oraz większego zaangażowania w ochronę oceanów. W obliczu zmian klimatycznych i degradacji środowiska morskiego takie incydenty mogą stawać się coraz częstsze, wymagając od nas szybkiego działania i lepszych rozwiązań.

Źródło: Departament Środowiska Tasmanii