Oceaniczny Habitat jest niezwykle prostym z założenia pomysłem. To wypełnione powietrzem pomieszczenie umieszczone pod powierzchnią wody.
Zapewne wiele osób powie — ale to już dawno zostało wymyślone, jest i sprawdza się znakomicie.
Pomysł habitatu dla nurków nie jest jakąś nowinką techniczną. Urządzenia takie są wykorzystywane m.in. w nurkowaniu zawodowym od wielu lat jako dzwony nurkowe. Nowością jest natomiast konstrukcja i rodzaj użytych materiałów, które miejmy nadzieję, pozwolą na zakup w cenach, niekoniecznie głęboko dzwoniących w uszach.
Zdaniem konstruktora „podwodny namiot” stanowi drzwi dla płetwonurków do dłuższego przebywania pod wodą.
Pomysł narodził się w 2012 roku, po zamknięciu przez NOAA ostatnich stałych podwodnych siedlisk, w których znajdowały się przestrzenie mieszkalne. Wówczas Michael Lombardi, otrzymał grant, na skonstruowanie przenośnego urządzenia pozwalającego na dłuższe przebywanie pod wodą.
Podróżny „podwodny kemping” autorstwa Michaela Lombardiego i profesora Winslowa Burlesona, to już opatentowany wynalazek zwany „Ocean Space Habitat”.
Celem konstruktorów było stworzenie dla nurków pomieszczenia do przebywania pod wodą bez obawy o utratę powietrza lub do wykorzystania zamiast komory hiperbarycznej. W suchym pomieszczeniu, jakim jest namiot, może przebywać jednocześnie do kilku osób. Mogą w nim zdjąć z siebie sprzęt, rozmawiać, jeść, przetwarzać próbki, a nawet przejść proces dekompresji.
Czy przenośny „podwodny namiot” stanie się ciekawym rozwiązaniem poszerzającym możliwości turystyki nurkowej? Czas pokaże, ale jego dostępność zapewne wpłynie na poznawanie podwodnego świata w całkiem nowy sposób.
Urządzenie nadal jest w fazie prototypu, ale trwają prace nad niedrogą wersją komercyjną. Jeśli chcecie wiedzieć więcej na temat projektu, konstrukcji i badań, zapraszam do lektury „Eksperymentalne wdrożenie przenośnego urządzenia…” autorstwa m.in. Michaela Lombardiego i profesora Winslowa Burlesona (wersja anglojęzyczna) : Journal Habitat
źródło: Journal Habitat