Naturalnej wielkości posągi autorstwa Jasona de Caires Taylor spoczywać będą na dnie zatoki Las Colorada w Lanzarotte. Podwodna ekspozycja jest pierwszą tego typu konstelacją w Europie, stanowiącą część projektu Muzeum Atlantyku.
Na 12 metrach głębokości w pierwszej fazie projektu ustawionych zostanie 35 posągów naturalnej wielkości. Chętni już od marca będą mogli rozpocząć zwiedzanie podwodnej ekspozycji. Warto jednak pamiętać, że całkowite zakończenie prac planowane jest na wiosnę 2017 roku, a na zwiedzających czekać będzie wówczas wystawa o łącznej powierzchni 2500 metrów kwadratowych.
Modelami, na bazie których artysta tworzy posągi są mieszkańcy Lanzarotte. Koszt inwestycji to około 800.000 euro.
Na dnie morza Karaibskiego, w okolicach Cancun, spoczywa inna wystawa tegoż artysty. Od 2009 roku ustawiono pod wodą 400 figur w skali 1:1.
Rzeźby, stanowiące sztuczna rafę szybko stały się domem dla wielu mieszkańców. Dziś są częścią ekosystemu pięknie wkomponowaną w otoczenie.
Głównym celem projektu Jasona de Caires Taylor, w postaci umieszczenia na dnie sztucznej rafy w formie rzeźb, było zwrócenie uwagi na niszczenie raf koralowych w rezerwatach przyrody. Patrząc z perspektywy czasu, pomysł sprawdził się wspaniale.
Zjawisko degradacji raf postępuje w coraz szybszym tempie. Powodem są nie tylko naturalne czynniki, działalność ludzi na lądzie i niszczenie lasów namorzynowych, czy wycieki ropy. Coraz większym zagrożeniem dla raf jest niestety podwodna turystyka.