Tegoroczny sezon powoli zbliża się do emocjonującego finału, a rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta. Już w najbliższą sobotę (24 września) 22 zawodników Światowej Serii Red Bull Cliff Diving powróci do Bośni i Hercegowiny, aby rozegrać siódmy przystanek tegorocznej rywalizacji.
Skoki ze Starego Mostu w Mostarze oddawano już w XVII wieku, a teraz tradycję tę kontynuować będą najlepsi cliff diverzy świata, którzy po raz kolejny popiszą się swoimi umiejętnościami na oczach tłumu widzów.
Rozciągający się nad szmaragdowymi wodami rzeki Neretwy most łączy ze sobą dwie części Mostaru. Wraz ze Starym Miastem został wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO i uznawany jest za jeden z najpiękniejszych mostów świata. Podczas wojny w Bośni i Hercegowinie niemal doszczętnie zniszczono ten najbardziej rozpoznawalny obiekt w kraju, jednak został on wiernie odbudowany przy wykorzystaniu kamieni wydobytych z płynącej pod nim rzeki. Oficjalne otwarcie jednoprzęsłowego mostu miało miejsce w 2004 roku i zostało uświetnione występami lokalnych skoczków oraz Kolumbijczyka Orlando Duque’a. Obiekt z najdłuższą divingową tradycją w całym portfolio Światowej Serii ponownie ugości najlepszych skoczków świata już w najbliższą sobotę.
Choć na czele klasyfikacji generalnej stoi Hunt, realną szansę na tytuł mistrza wciąż ma Jonathan Paredes. Swoje pierwsze zwycięstwo reprezentant Meksyku zaliczył w 2015 roku właśnie w tej lokalizacji i zdołał powtórzyć ten wyczyn na inauguracyjnym przystanku aktualnego sezonu. W Mostarze zadebiutują także kobiety. O kolejny sukces powalczy startująca z dziką kartą Rhiannan Iffland z Australii, która po triumfie w Walii ma już na koncie trzy wygrane przystanki na cztery możliwe.
Obecny sezon jest jednym z najbardziej wyrównanych w historii Światowej Serii – sześć dotychczasowych przystanków wyłoniło aż czterech różnych zwycięzców. Pięciokrotnemu mistrzowi Huntowi wygrana przeszła koło nosa dwa razy z rzędu, a w ostatnich sześciu sezonach genialny Brytyjczyk nigdy nie pozostawał poza szczytem podium dłużej niż przez dwa przystanki. Czy 27-metrowa platforma
w Mostarze okaże się dla niego szczęśliwa? A może po swoje pierwsze zwycięstwo w końcu sięgnie Amerykanin Andy Jones, który w tym sezonie lądował na podium już trzy razy?
Podobnie jak jej męski odpowiednik liderka klasyfikacji generalnej Światowej Serii Rhiannan Iffland z Australii ma na koncie trzy zwycięstwa. 25-letnia debiutantka okazała się sensacją tego sezonu i w historycznej lokalizacji na terenie Bośni i Hercegowiny z pewnością spróbuje zaliczyć kolejny doskonały występ. Na trzecim przystanku sezonu jej zwycięską passę na chwilę przerwała Kanadyjka Lysanne Richard, która dwa tygodnie temu w Walii uplasowała się na drugim miejscu, a teraz bez wątpienia zrobi wszystko, aby ponownie pokrzyżować plany Australijki. Możemy się więc spodziewać najwyższych not za styl i stopień trudności skoków oddawanych z wysokości 20 metrów – dokładnie tyle mierzy Stary Most.
Dzikie karty (mężczyźni | kobiety): Alessandro De Rose (ITA), Kyle Mitrione (USA), Todor Spasov (BUL), Viktar Maslouski (BLR); Rhiannan Iffland (AUS), Yana Nestsiarava (BLR).
Zawody będzie można obejrzeć na żywo za pośrednictwem Red Bull TV (początek transmisji w sobotę o 14.20)
źródło: Red Bull