Rutynowa kontrola małego żelaznego parowca SS Alert, który zatonął w 1893 r. u wybrzeży Wiktorii, w pobliżu Cape Schanck, ujawniła, kradzież artefaktów.
Mający prawie 51 m długości i ważący 243 tony parowiec został zbudowany z przeznaczeniem dla łagodnych i spokojnych wód jezior i rzek. Na dnie spoczywał przez ponad 113 lat od 1893 roku, aż do ponownego odkrycia w czerwcu 2007 r.
Z jednostki zginęły m.in. światła nawigacyjne, butelki, talerze i klosz lampy. Na wraku znajdowały się również rzeczy osobiste załogi.
Zdaniem osób współpracujących z federalnym departamentem w splądrowaniu znajdującego się na 80 metrach głębokości wraku, musieli być zamieszani wyspecjalizowani nurkowie techniczni.
Australijskie prawo przewiduje za taki proceder karę grzywny w wysokości 168 000 dolarów lub karę wiezienia od 5 lat wzwyż.
Źródło: Canberra news